Klub Fenix Lublin oraz Zarząd Koła Haczyk Lublin zapraszają wszystkich chętnych na spotkanie nad wodą, połączone ze sprzątaniem rzeki Bystrzycy 2016

Spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę tj. 23 kwietnia 2016 r.
Program spotkania:
13.00: zbiórka nad Bystrzycą przy jazie w Prawiednikach,
13.00-15.00 – akcja sprzątania, górska Bystrzyca w górę i dół od jazu w Prawiednikach.
15.00:... spotkanie integracyjne.
LUBELSKI CIERNICZEK - zaproszenie

Klub Spinningowo – Muchowy Fenix Lublin oraz Koło PZW Lublin Haczyk serdecznie zapraszają wszystkich chętnych na spinningową wiosnę w Lublinie pod nazwą „Lubelski Cierniczek”. Lublin 16 kwietnia 2016 r.
W programie:
1. Zawody spinningowe - IV Puchar Nizinnej Bystrzycy
2. Regionalny Zlot Użytkowników jerkbait.pl
3. Pokaz rękodzieła - przynęty Hand Made
4. Prezentacja uchwytu spinningowego "Delfin" oraz systemu zbrojenia "Delta"
ZIMOWY PSTRĄG FENIXA 2016

Zimowy Pstrąg Fenixa – Prawiedniki 07.02.2016 r.
Po raz drugi w gronie przyjaciół spotkaliśmy się zimą na lubelskich wodach górskich, aby wspólnie łowić pstrągi oraz wymienić się doświadczeniami. Spotkanie połączyliśmy z małą rywalizacją – łowca najdłuższego pstrąga otrzymał puchar ufundowany przez KSM Fenix.
Pogoda tego dnia dopisała, było ciepło i słonecznie, a ryby dostosowały się do aury i chętnie reagowały na nasze przynęty. Łowiliśmy gównie na Bystrzycy, choć kilku kolegów zahaczyło o Kosarzewkę i Krężniczankę. Z 15 osób biorących udział w rywalizacji tylko dwie nie złowiło wymiarowego pstrąga, przeważały ryby w okolicach 40 cm oraz było kilka ryb w przedziale 45-50 cm. Puchar w tym roku „zgarnął” Piotr Gołąb, a jego pstrąg mierzył równe 50 cm. To, że wygrał Piotrek nie było żadną niespodzianką, bo kto go zna ten wie, że nasze wody górskie zna jak własną kieszeń a umiejętności ma nieprzeciętne.
GRZEGORZ MICHAŁKIEWICZ MISTRZEM KLUBU 2015 R.

Kolega Grzegorz Michałkiewicz zasilił szeregi naszego klubów w czerwcu 2014 r. by już w 2015 r. zostać jego Mistrzem!
Rok 2015 r. to już drugi rok, gdzie mistrzostwa Klubu były rozgrywane wieloturowo. Do klasyfikacji liczyliśmy wynik w zawodach:
1 tura - III Puchar Nizinnej Bystrzycy
2 tura - Mistrzostwa Koła Lublin Haczyk, rzeka Wisła
3 tura - III Jesienny Puchar Klubów, Zalew Zemborzycki
przy czym klasyfikacja końcowa ustalona został z dwóch najlepszych wyników - najgorszy został odrzucony. Grzesiek mistrzostwo zapewnił sobie w dwóch pierwszych turach zajmując w pierwszej 3 miejsce a drugą wygrywając. Umiejętności łowienia jazi (I tura) i boleni (II tura) nawet przy nieobecności na ostatniej turze pozwoliły Grześkowi cieszyć się z pierwszego miejsca.
Czytaj więcej: GRZEGORZ MICHAŁKIEWICZ MISTRZEM KLUBU 2015 R.
Życzenia Bożonarodzeniowe
Klub Spinningowo-Muchowy FENIX Lublin życzy wszystkim sympatykom wędkarstwa spokojnych, zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, a także wielkich sukcesów, wszelkiej pomyślności oraz udanych wypraw wędkarskich w zbliżającym się Nowym Roku.
Integracja Okoniowa - tak było

Sezon zawodniczy się skończył, ryby, a szczególnie okonie dalej nieźle żerują – to czemu by nie pobawić się nad wodę i przy ognisku w gronie przyjaciół? W taki właśnie sposób narodziła się impreza w mojej głowie pod nazwą Integracja Okoniowa. Impreza/zawody to tak zwany sponton i przyznam się szczerze, że pomysłu na nazwę nie miałem, tak więc ściągnąłem trochę nazwę od kolegów karpiarzy.
Jesienny Puchar Klubów 2015

Dnia 25 października 2015 r. spotkaliśmy się po raz trzeci na Jesiennym Pucharze Klubów organizowanym przez lubelski Klub Spinningowo-Muchowy Fenix oraz Koło PZW Lublin Haczyk rozgrywanym na wodach Zalewu Zembrzyckiego na terenie miasta Lublina. Zastanawialiśmy się, jaka będzie tegoroczna frekwencja na tym towarzyskim spotkaniu i liczba ponad pięćdziesięciu osób na liście startowej to dobra podstawa by być spokojnym o kolejne edycje tej imprezy. Nowością w tym roku było wprowadzenie punktacji drużynowej, co niewątpliwie uatrakcyjniło całe zawody.
Mając w pamięci aurę, jaka towarzyszyła dwóm poprzednim edycjom JPK, śmiało można powiedzieć, że tym razem łowiliśmy w warunkach komfortowych. Było słonecznie, a powierzchnię Zalewu smagał niezbyt silny wiatr i dobrze, bo to gwarantowało aktywność ryb drapieżnych. O godzinie 7.45 głodni wędkarskich wrażeń rozpłynęliśmy się w poszukiwaniu gruuubej ryby.